Św. Wojciech

   Patronem naszej Parafii i naszego miasta jest św. Wojciech. Kim był ten wielki święty, którego wspominamy w liturgii dnia 23 kwietnia?

    Święty Wojciech żył w latach 956-997 i pochodził z Czech, z rodu Sławnikowiców. Jako młody chłopiec ciężko zachorował i wówczas jego ojciec położył umierającego syna na ołtarzu w miejscowym kościele w Libicach. Dziecko wyzdrowiało a ojciec potraktował ten cud jako znak i oddał małego Wojciecha na wychowanie kościelne, przeznaczając go w ten sposób do stanu duchownego. Mając 16 lat Wojciech udał się do Magdeburga, gdzie jego kształceniem zajął się Arcybiskup Adalbert. Przyjmując sakrament Bierzmowania, Wojciech wybrał imię Adalbert. Był to wyraz czci i dowód wdzięczności wobec Arcybiskupa Magdeburga.

   Wojciech przebywał w Magdeburgu wraz ze swoim młodszym bratem Radzimem Gaudentym aż do roku 981. Wtedy też przyjął święcenia kapłańskie i powrócił do Czech. W dniu 3 kwietnia 983 r. został wybrany biskupem Pragi. Miał wówczas 27 lat i nie posiadał jeszcze odpowiedniego wieku do sprawowania tej funkcji (ówczesne prawo kanoniczne wymagało od kandydata na biskupa ukończenia 30 lat). Po 6 latach, w związku z licznymi sporami z wiernymi, wynikającymi z nieugiętej postawy Wojciecha, udał się do Rzymu, aby zrzec się godności biskupa praskiego. Zamierzał zostać pustelnikiem, ale ostatecznie wstąpił do klasztoru benedyktynów na rzymskim Awentynie. Po śmierci biskupa Falkolda, powtórnie został biskupem praskim. Jako biskup praski, zaczął ewangelizować tereny słowackie, które wtedy podlegały wpływom Węgrów. Niektórzy twierdzą, że to właśnie Wojciech ochrzcił króla Węgier św. Stefana.

   W 944 r. Św. Wojciech stanął w obronie rzekomo niewiernej żony, ukrywając ją w kościele św. Jerzego. Niestety kobieta ta została zamordowana, a Wojciech rzucił na morderców i męża tej kobiety klątwę kościelną. Niedługo po tym wydarzeniu doszło do konfliktu pomiędzy rodem Sławnikowiców a rodem Przemyślidów, z którego pochodził ówczesny władca czeski książę Bolesław II. Wielu krewnych Wojciecha straciło życie, a on sam uciekł do Rzymu. Papież Grzegorz V pozwolił biskupowi Wojciechowi na działalność misyjną, wysyłając go na dwór cesarza Ottona III. Stamtąd Wojciech przybył do Polski, na dwór księcia Bolesława Chrobrego, gdzie przebywali już jego bracia: najstarszy Sobiesław oraz Radzim Gaudenty. Niedługo potem Wojciech udał się do Gdańska, gdzie pozyskał dla Chrystusa wielu wyznawców, udzielając im chrztu. Z Gdańska udali się na tereny zamieszkałe przez Prusów, gdzie szerzyli Ewangelię. Kiedy w połowie kwietnia 997 roku nasilił się konflikt pomiędzy Słowianami a Prusami, misjonarze musieli opuścić te tereny.

   Piątek 23 kwietnia 997 roku był ostatnim dniem ziemskiej pielgrzymki św. Wojciecha. Uczestnicy wyprawy misyjnej zatrzymali się w Świętym Gaju, gdzie Radzi Gaudenty odprawił Mszę świętą. Zmęczeni trudami podróży wszyscy zasnęli. W pewnym momencie napadła na nich grupa siedmiu pruskich wojów, a jeden z nich imieniem Sicco trafił dzidą w serce Wojciecha. Rana okazała się śmiertelna. Aby dodatkowo zbezcześcić ciało misjonarza, Sicco toporem odciął mu głowę i nabił na pal. Towarzyszów św. Wojciecha wygnano do Polski. Niedługo potem, pewien Pomorzanin, ryzykując własne życie, zabrał głowę św. Wojciecha i przywiózł na dwór księcia Bolesława. Bolesław Chrobry wykupił ciało św. Wojciecha, oddając Prusom tyle złota, ile ważyło ciało męczennika. Legenda głosi, że o wykupie ciała zadecydował wdowi grosz, który przeważył szalę ze złotem. Ciało męczennika zostało pochowane w Gnieźnie.

   Cesarz Otton III odbył w 1000 roku pielgrzymkę do Grobu Św. Wojciecha. Wydarzenie to historycy nazwali Zjazdem Gnieźnieńskim. Wtedy też utworzono w Polsce pierwszą Metropolię Gnieźnieńską a jej Arcybiskupem został brat Wojciecha Radzim Gaudenty.

   W ikonografii Św. Wojciech jest przedstawiany w stroju biskupim, z paliuszem i pastorałem. Jego atrybutami (charakterystycznymi przedmiotami) są: księga Ewangelii, ścięta głowa niesiona w dłoniach, orzeł, dzida oraz wiosło, którym miał być uderzony przez jakiegoś rybaka z Prus podczas podróży z Gdańska.

   Święty Wojciech jest jednym z trzech głównych Patronów Polski; obok Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski i Świętego Stanisława, Biskupa i Męczennika.